Siatkarska rodzina olimpijska znów razem. Pierwsze takie spotkanie od wybuchu pandemii!
Brązowe medalistki olimpijskie z Tokio (1964) i Meksyku (1968) oraz mistrzowie olimpijscy z Montrealu (1976) zgromadzili się wspólnie z okazji promocji książki Macieja Zdziarskiego „Dziewczyny z brązu, chłopaki ze złota”. Pełne wzruszeń i wspomnień spotkanie w siedzibie Polskiego Komitetu Olimpijskiego w Warszawie było pierwszym takim wydarzeniem od wybuchu pandemii. – Kiedyś widywałyśmy się co najmniej raz w roku. Jesteśmy w stałym kontakcie telefonicznym i każda wie, co słychać u pozostałych, ale to nie to samo co kontakt bezpośredni. Bardzo się cieszę, że mamy dziś okazję zobaczyć się na żywo – mówiła Krystyna Jakubowska, brązowa medalistka IO w Tokio i Meksyku.
– Inne dyscypliny mogą pozazdrościć siatkarskiej rodzinie takiej publikacji. Nasze środowisko długo na nią czekało i w końcu się doczekało. Ta książka może być źródłem inspiracji dla młodych ludzi: pokazuje, że warto marzyć, wierzyć i ciężko pracować – mówił Ryszard Czarnecki, pomysłodawca książki, członek Prezydium PKOl.
W spotkaniu udział wzięli także Krystyna Krupa i Krystyna Czajkowska-Rawska (brązowe medalistki IO w Tokio 1964 i Meksyku 1968), Krystyna Ostromęcka-Guryn i Barbara Hermel-Niemczyk (brązowe medalistki z Meksyku 1968), Edward Skorek, Ryszard Bosek, Zbigniew Lubiejewski i Mirosław Rybaczewski (mistrzowie olimpijscy z Montrealu), trener Ireneusz Mazur oraz Maciej Zdziarski, autor książki, prezes Instytutu Łukasiewicza.
Do książki „Dziewczyny z brązu, chłopaki ze złota. Rozmowy o siatkówce i nie tylko z medalistami igrzysk olimpijskich z Tokio (1964), Meksyku (1968) i Montrealu (1976)” liczącej niemal 600 stron trafiło dwadzieścia rozmów przeprowadzonych przez Macieja Zdziarskiego – wieloletniego dziennikarza, działacza społecznego, a także fotografika, który zajmuje się m.in. fotografią siatkarską. Wybitni sportowcy, dziś w większości 70- i 80-latkowie, opowiedzieli autorowi o swojej drodze do sukcesu. Rozmowom towarzyszy bogata faktografia i teksty omawiające historię piłki siatkowej w Polsce.
– Pan Maciej wydobył z nas głęboko ukryte wspomnienia. Bardzo się z tego cieszymy, bo zawsze pozostawałyśmy w cieniu mężczyzn. Ale już po wywiadach przypominały nam się kolejne historie, więc spokojnie wystarczyłoby na drugi tom – żartowała Krystyna Czajkowska-Rawska, kapitan żeńskiej reprezentacji w Meksyku – Dziękujemy za to, bo byłyśmy spragnione, by ktoś o nas przypomniał. Przez lata to o chłopakach było głośno, a w końcu my przetarłyśmy im olimpijskie szlaki – wtórowała Krystyna Krupa, kierując żart w stronę obecnych na sali mistrzów z Montrealu.
– Przez pewien czas patrzyliśmy na koleżanki z zazdrością. Ale i nam udało się odnieść sukces – mówił Ryszard Bosek. – Jestem wdzięczny pomysłodawcom publikacji. Narody nie mogą żyć tylko teraźniejszością. Trzeba pamiętać o historii i wspominać tych, którzy tworzyli podwaliny siatkówki. Temu służy ta książka.
Jak mówił kapitan męskiej reprezentacji Edward Skorek, książka to dokumentacja historii polskiej siatkówki. – Była bardzo potrzebna, bo pokazuje co robiliśmy i w jak trudnych czasach. Nie mieliśmy warunków, a udało nam się dojść do sukcesu.